Page 256 - KATALOG WYSTAWY MUZEUM DIECEZJALNEGO W ŁOMŻY
P. 256

długo, o czym przekonuje np. monstrancja z Jedwabnego z 1616 r.   Parafia zambrowska pw.  św.  Jana Chrzciciela (obecnie:
          (MD/ZL/M/102). Podobieństwo do kielicha z Jasienicy nie musi   pw.  Przenajświętszej Trójcy) została erygowana zapewne
          być jednoznaczne z powstaniem naczyń w tym samym warsztacie.   w drugiej ćwierci XV w. – z 1445 r. pochodzi pierwsza wzmianka
          Kielich z Zambrowa wyróżnia zastosowanie filigranu do dekoracji   o  proboszczu. Pierwotny kościół (drewniany?), zapewne
          koszyczka oraz obecność inskrypcji fundacyjnej na czarze. Znane   uszkodzony został w pożarze miasta w 1538 r. Jeszcze w 1609 r.
          są przykłady zdobienia czary kielicha rytą inskrypcją fundacyjną   wzmiankowany jako zrujnowany, znikł ze źródeł w  1693  r.
          na banderoli, ale wydają się bardzo rzadkie, np. kielich z 1496 r.,   Krótko po wspomnianym pożarze zaczęto wznosić nowy,
          dzieło poznańskiego złotnika Mikołaja Auerhana, fundacji Jakuba   murowany kościół z fundacji ks. Jana Wojsławskiego, ale zdołano
          z  Koźminka w  kościele parafialnym pw.  św.  Mikołaja w  Krobi   zbudować jedynie prezbiterium z  piętrową zakrystią. Przed
          [Ornamenta Ecclesiae, 1999, nr kat. XXXIX, s. 110]. Częściej taki   1565 r. dostawiono do niego drewnianą nawę, zastąpioną nową,
          napis występuje bowiem w  formie prostego pasa obiegającego   również drewnianą w 1702 r. W 1774 r. wystawiono nowy kościół
          czarę, np. na kielichach: krakowskim, z początku XV w., może   z drewna, w którym dawne prezbiterium pełniło funkcję nawy.
          dziele  Michała  Brennera,  w  kościele  Mariackim  w  Krakowie   W  1822  r. odnotowano nowe, obecne wezwanie. Kościół ten
          [Samek, 2000, s. 80, il. 55], wielkopolskim z 1427 r. z Trzemeszna   rozebrano w 1874 r., zastępując nowym, w całości murowanym,
          (do 1939 r. przechowywany w klasztorze Urszulanek w Poznaniu)   wybudowanym w  latach 1874–1879 [KZSP, 1986, s. 94-95].
          [Samek, 2000, il. 66, s. 96], krakowskim z  ok. 1470  r., może   Najpewniej więc to efektowne dzieło późnogotyckiego złotnictwa
          fundacji pisarza Krzysztofa Rebencza, dla kościoła Mariackiego   powstało dla fary w  Zambrowie, może z  okazji budowy nowej
          w Krakowie [Samek, 1988, il. 44; Samek, 2000, s. 164, il. 117],   murowanej świątyni w latach między 1538 a 1565 r. Nie można
          czy toruńskim z końca XV w. z kościoła parafialnego w Lisewie   jednak całkowicie wykluczyć możliwości, iż kielich również
          (Toruń, Muzeum Okręgowe) [Samek, 1988, il. 82]. Kielich   do Zambrowa dostał się wtórnie, np. z  rozebranego w  1829  r.
          w Krobi jest także o tyle istotny dla tych rozważań, że dynamiczne   drewnianego kościółka filialnego w  Rykaczach, fundowanego
          ujęcie koronki koszyczka oraz detale pierścieni trzonu naczynia   w  1504  r., z  którego do zambrowskiej fary przeniesiono jeden
          przypominają  wyroby  wiązane  z  poznańskim  złotnikiem   z  obrazów  [ibidem,  s.  95–96].  Trudno  też  orzec,  wobec  tych
          Mikołajem Auerhanem. Przywołać można tu kielichy z 1496 r.   wątpliwości, kiedy i w jakich okolicznościach kielich znalazł się
          w  kościele parafialnym Krobi i  z  lat 1490–1498 w  kościele par   w skarbcu obecnej katedry w Łomży (o historii parafii i kościoła
          Obrzycku [Samek, 1988, il. 65 i  66; Samek, 2000, s. 194-196,   zob. MD/ZL/K/78).
          il. 138, 139].                                            literatura: KZSP, 1982(2), s. XXIII, 27, il. 215, 217; Jemielity,
            Mikołaj Auerhan, czynny w  latach 1477–1498, prowadził   1989, s. 24, il. na s. 27.
          w Poznaniu dość duży warsztat. Związano z nim, na podstawie
          monogramu umieszczonego na jednym z  naczyń oraz analizy
          stylistycznej, szereg kielichów datowanych na lata 1490–1498,
          oprócz wspomnianych, także w  Wągrowcu, Koźminie, Lesznie
          i  Dębnie nad Wartą [Samek, 1988, s. 72]. Może zatem kielich
          z  Zambrowa powstał w  Wielkopolsce, w  warsztacie złotnika
          o  monogramie  F,  który  był kontynuatorem  (jako  uczeń?)  stylu
          Auerhana. Dekoracja ryta na stopie naszego dzieła jest aluzją do
          ofiary eucharystycznej. Przedstawienie Chrystusa Umęczonego
          należy do typu „wyłaniającego się z  sarkofagu”, który pojawił
          się w  sztuce włoskiej po połowie XIII  w. i  rozpowszechnił
          w pierwszym 20-leciu wieku następnego, a przejęty został przez
          sztukę na północ od Alp (Rzesza Niemiecka) jeszcze przed
          połową XIV w. [Jurkowlaniec, 2001, s. 39–41, il. 26, 32–34, 43–
          48, 50, 54–57, 65-70, 75, 76, 78, 84]. Obecność otaczających go
          arma passionis zdaniem Grażyny Jurkowlaniec: „oddaje głęboką
          myśl teologiczną […] potwierdzenie nierozerwalnego związku
          miłosierdzia z  cierpieniem”, co pozwala widzieć w  dekoracji
          stopy obraz Bożego Miłosierdzia (Misericordia Dominis,  Imago
          Pietatis) [ibidem, s. 39, il. 20, 27, 28, 30, 48, 51, 65, 84, 86, 88].
          Umieszczenie tego tematu na w dekoracji kielicha mszalnego jest
          bardzo częste w późnym średniowieczu, datuje się we Włoszech
          od XIV w., zaś na północ od Alp od połowy tego stulecia [ibidem,
          s. 112–114, il. 72, 74; Ornamenta Ecclesiae, 1999, il. na s. 99, 105,
          112], a  związane z  eucharystyczną i  eschatologiczną wymową
          przedstawienia Chrystusa Umęczonego [Jurkowlaniec, 2001,
          s. 54–56]. Jak głosi inskrypcja, kielich ufundowano dla kościoła
          w Zambrowie.

























                                                                                                                        255
                                                                                                                        ZŁOTNICTWO
   251   252   253   254   255   256   257   258   259   260   261